PLK wypowie Nokii umowę? “Atmosfera jest nerwowa. Trwa niszczenie dokumentacji”

Jak mówi Jakub Karnowski, prezes grupy PKP w latach 2012-15, po ogłoszeniu wyniku wyborów pracownicy kolejowych spółek chętniej dzieją się wiedzą na temat tego, co dzieje się w państwowych firmach z branży. — Atmosfera jest nerwowa. Z moich informacji wynika, że trwa niszczenie dokumentacji związanej z umowami public relations, obsługą marketingową czy dostawą towarów. W szczególności dokumentacji dotyczącej Fundacji Kolejowej – mówi Karnowski.

Fundacja powstała w czasach Karnowskiego jako podmiot zbierający pieniądze na edukację dzieci z kolejarskich rodzin. Ostatnio głośniej było o niej z okazji referendum, w pociągach państwowego przewoźnika wywieszone były plakaty wspierające referendalną strategię informacyjną PiS.

Niepokojące informacje dochodzą z PKP Polskie Linie Kolejowe, spółki odpowiadającej za utrzymanie i rozbudowę sieci dróg kolejowych. “Newsweek” w ostatnich miesiącach kilkukrotnie opisywał skandaliczne nieprawidłowości przy budowie systemu GSM-R, szkieletu sieci telekomunikacyjnej, na bazie której można zbudować nowoczesne systemy zarządzania ruchem kolejowym i systemy bezpieczeństwa niezbędne do uruchomienia prędkości powyżej 160 km/h.

Polska jest ostatnim krajem w UE, który nie wybudował takiego systemu. Przetarg na budowę, z dużym opóźnieniem, PKP PLK rozstrzygnęła w 2018 r. Z ofertą na poziomie 2,5 mld zł wygrała go fińska Nokia z grupą polskich podwykonawców. Kontrakt obejmował roboty na 14 tys. km kolejowych tras, położenie 10 tys. km światłowodów i postawienie 1,3 tys. masztów z antenami.

W kwietniu Nokia skierowała sprawę do mediacji w Prokuratorii Generalnej, reprezentującej interesy skarbu państwa. Celem było wypracowanie kompromisu, który pozwoliłby dokończyć realizację projektu. Zgodnie z umową GSM-R miał być operacyjnie gotowy do pracy w maju 2023 r. Z nieoficjalnych informacji wynika, że postępy w mediacji w PG idą mniej więcej tak, jak na budowie systemu, czyli wcale. — Nie poczyniono w zasadzie żadnych ustaleń technicznych i finansowych — mówi osoba znająca kulisy rozmów między stronami. Zaś Arnold Bresch, odpowiadający w zarządzie PKP PLK za inwestycje, miał zakomunikować współpracownikom, że umowa z Nokią może zostać wypowiedziana. To oznaczałoby jeszcze głębsze zamrożenie inwestycji, jeszcze większy bałagan na strategicznej dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego inwestycji i jeszcze większe opóźnienia. — Wygląda to tak jakby zarządzający PKP PLK, którzy nie potrafili wybudować GSM-R, teraz w ramach powyborczej gry utrudnią jego ukończenie swoim następcom — mówi nasz rozmówca z sektora kolejowego.

Na wrześniowych targach kolejowych Trako grupa menedżerów z branży kolejowej i telekomunikacyjnej uzgodniła rozpoczęcie prac studyjnych nad sposobem wprowadzenia w Polsce systemu FRMCS. To omawiany już na poziomie unijnym następca GSM-R, który ma wynieść systemy bezpieczeństwa kolejowego na nowy poziom. GSM-R to bowiem odpowiednik sieci 3G w telekomunikacji, czyli technologia sprzed prawie dwóch dekad. FRMCS będzie bazował na sieci 5G. Oddolna inicjatywa menedżerów z branży kolejowej ma utrzymać coraz słabszy kontakt polskiej kolei ze światową czołówką na polu obiegu informacji. — Wypowiedzenie umowy z Nokią na budowę GSM-R sparaliżuje proces cyfryzacji polskich kolei, który i tak jest już opóźniony — ostrzega Piotr Kubicki, ekspert Telko/IT, członek Rady Izby Kolei, zrzeszającej firmy kooperujące z sektorem kolejowym w Polsce i UE.

Nokia niedawno przedłużyła gwarancje należytego wykonania systemu GSM-R do końca grudnia. Finowie nadal liczą na polubowne załatwienie sporu i dokończenie projektu. Niewykluczone jednak, że sprawa trafi do międzynarodowego arbitrażu.